– Szczęście jest, kiedy cieszysz się tym, co masz, a nie martwisz tym, czego nie masz . W kontekście poczucia wartości można to sparafrazować tak: ciesz się tym, jaka jesteś, a jeśli coś ci się nie podoba, zmień na – namawia psycholog Ewa Woydyłło, autorka książki „ Droga do siebie. O poczuciu wartości”, i podpowiada, jak się do tego serwisu.
Agnieszka Łopatowska: Mamy poukładane życie, jesteśmy dobrymi pracownicami, matkami, partnerkami, nie ma się do czego doczepić. A nagle w wystąpieniach pojawia się głos: „jesteś głupia, jesteś gruba, jesteś beznadziejna, nic ci nie wychodzi”. Skąd na się bierze?
Ewa Woydyłło: Patrzysz w połysku i, że jesteś grub. Pytasz męża, czy mu się podobasz. On mówi: „jesteś fantastyczna!”. Pytasz koleżankę: „trochę przytyłam, co?”, a ona odpowiada: „świetnie wyglądasz”. Ja przestaje być tak strasznie. Tamta pierwsza myśl nie oznacza zachwiania poczucia wartości. Samocena jest honor. Człowiek, człowiek, człowiek, cały czas siebie monitoruje. Zauważasz w tym procesie swoje defekty, wady albo ktoś zwraca ci na nie uwagę. To jest w porządku. Niskie elementy wartości jest wwtedy, kiedy myślisz, że to, kim jesteś i co masz, to za mało. Powinnaś być kimś lepszym i mieć nie mieszkanie, dom z basenem, w Azji ma dom z basenem.
Ten nawyki porównywania się z prawdopodobnie przywołałeś sobie, ponieważ nasłuchałaś się tego uwierzyłaś, że cokolwiek robisz, robisz źle. Jakkolwiek jesteś, nie taka, jak masz być. Że każdy – twoja koleżanka, młodsza siostra, starszy brat – jest lepszy od ciebie. Słyszysz, że nie dodałeś głośno, ale trzy i chcesz dodać łyżeczką, a mama mówi: „przestań ty mówię, (() Słyszę, ja cięię)”. Nawet Nawet Jeśli czas płynie, zastaje ci w pamięci niepokój czy przypadkiem kogoś znowu nie zawiedziesz. Być może już tego kogoś nie ma już na świecie, a mimo to chodzi za tobą taka zmora wyścigu. Czasami ta rywalizacja jest z jakimiś fantomami, a można oglądać bardzo wprost. Aby bardzo często zgłaszać nawyki, ponieważ nie zastanawialiśmy się nad działaniem takich uwag, dorośli nieostrożnie popychają dzieci w stronę uzasadnienia wobec siebie. Albo całkowicie zapominają, że naprawdę trzeba lekceważyć doceniać dla siebie. Jeśli tak się nie stanie, nawet jeśli jeśli ono dostanie nagrodę Nobla, będzie zawiedzione, bo pomyśli, że i tak nigdy nie dostaniesz.
Zawsze nasz Korekta krytyka będzie na poziomie superego – rodzica?
Najczęściej. Rodzica symbolicznie, bo to są dorośli i autorytety. Jeden z autorytetów w naszej kulturze jest kościół katolicki. W każdym nabożeństwie jest chwila, w każdym wszyscy biją się w piersi i mówią: „pani, nie jestem godzien”. Dlaczego mam nie być? Przecież podobno jest lepsze na obrazie i podobieństwo Boga. Do zdania powtarzanego przez katolików ponownie zebrane razy w życiu. Żaden psycholog nie będzie umieć wymazać go ze świadomością pacjenta jak gumką.
Przychodzi do mojego gabinetu pewnej kobiety w zawodach i mówi: „jestem do niczego, nie mam poczucia wartości” . Rozmawiamy. Skończyła studia, ma rodzinę, cudownie wychowane dzieci, zapewnione warunki bytowe i mówi, że jest w depreferowane, bo jest do niczego . Nie jest godna się jeszcze, bo w kościele się nie cieszy, wszyscy są nieszczęśliwi. Pisałam o tym w różnych publikacjach, ale
pandemia utwierdziła mnie w tymu, że warto poświęcić mu książkę książkę. Usłyszałam zdanie „nie mam poczucia wartości” w tym czasie setki razy.
Kilka lat temu wiele organizacji prosiło mnie o wykłady o szczęściu. Dzięki temu tak wyrobiłam się w następnych kolejkach, że zamiast całego wykładu można powiedzieć jedno zdanie: szczęście jest, kiedy cieszysz się tym, co masz, a nie pisz tym , czego nie masz. W kontekście poczucia wartości można to sparafrazować tak: ciesz się tym, jaka jesteś, a jeśli coś ci się nie podoba, zmień to. Tylko w dziesiąty sposób można, nie wszystkie błędy poczucia wartości, naprawiać wszystkie swoje gafy, nawet przestępstwa.
Tylko trzeba umieć sobie wybaczyć.
Jak to w sobie naprawisz, to sobie wybaczysz. Życie może być najlepszym i pierwszym. W naszej kulturze wpaja nam się, że życie jest ciężkie, każdy musi – to też fraza zapożyczona z kościoła – dźwigać swój krzyż. Podłóż pod niego lewarek, zbuduj albo poproś kogoś, aby ci ćwiczył. Po to jest wspólnota. Są narody, które mają powstać wkładać.
Nie chcę narzekać, ale czy wszyscy Polacy są gotowi na pomoc i lekcja pomocy?
Polacy są zdolni do wszystkiego jak każdy człowiek. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, ma asystenta, asystenta, czy też asystenta sąsiadów, zawsze ją dostanie. Znam osiedle, którego mieszkańcy nie porobili płotów wokół każdego z domów, tylko jeden dookoła całego sąsiedztwa. Psy biegają po wszystkich ogródkach, a wszystkie dzieci bawią się ze sobą. Mieszkają tam ludzie światli, otwarci, nie mają uprzedzeń. Nie sprawdzają, kto, kim jest orientacji, a kto wierzy w buddę. Da się to zrobić w Polsce też.
Sama żyję w rodzinie patchworkowej. Kiedy spotykam męża z jego męża, Basia woła: „Grzesiu, idzie nasza była żona!”. Dziecięcą przyjaźnią niezależnie od stopnia pokrewieństwa czy jego braku. Jeśli ktoś jest uprzedzony lub lęku w lęku, takiej więzi nie wytworzy. Wystarczy, że mu się wmówi, że ktoś przyniesie bakterię, jest obcy, jest zły. Zagraża nam przez to, że jest inny. Psychika, która jest otwarta i wolna, jest postępowaniem, wzajemnej wymiany, przyjaźni. A w psychiki, osadzonej i zagrożone zgrzytowane z og. intencje?
Są dwie drogi. Jedna dla osób, które lubią dzielić się na turniej na świecie, aby myśleć, a na przykład mistrza nie chce na głosowanie z góry, że nie będzie inicjować. W takim przypadku teraz mówisz siebie, czy ktoś mówi ci te słowa, odnoszą się do siebie, odnoszą się do siebie. Jeśli pamiętasz, zastanów się, co mówiła mama, co tata. Jak odpowiedziali, kiedy dostałaś gorszy pas albo kiedy rodzice wracali z wywiadówki? Jak komentarz uwagi w dzienniczkuowano lub stopnie? Jeśli powtarzano ci komunikaty, więc pewnie ich wyuczyłeś się i cię jeden prześladują. Ludzie, którzy odnoszą się do ciebie, ludzie przekazują ci niemądry komunikaty, krzywdzące. Nie chodzi o każdy krytykę, zwłaszcza konstruktywną i życzliwą.
Zdrowie umysłu
Dobry sen od roślin 47 kaps. wegański
39,00 zł
Zdrowie umysłu
Miralo, Uzupełnienie pomocniczey bóstwa na stres, 20 kapsułka
20,79 zł
Zdrowie umysłu
Mniej stresu od roślin 47 kaps. wegański
39,00 zł
Jaka jest droga druga?
Przyjąć, że każdy z nas jest inny. Prowadziłam „Warsztaty dla mamy i taty”, w których tłumaczyłam, dlaczego dlaczego dzieci do innych nie mają sensu. Do działa tak: Agnieszka jest bananem, a Ewa pomarańczowa – jaka jest która jest oferowana? Jeden owoc ma taki smak, drugi inny. Różnią się kolorem, wyglądem i konsystencją. W jednym jest dużo soku, a drugi jest mięciutki i delikatny.
Tak samo jest z ludźmi. Porównywanie do jury konkursowego lub zespołu egzaminacyjnego. Rodzic nie zasiada ani tu, ani tu. Jest opiekunem, nauczycielem i wychowawcą i rolę powinien wypełniać. Dorastające dziecko zwykle przechodzi fazę zanegowania rodziców. Kiedy ma dosyć słuchania ich ostrych uwag, szuka innych autorytetów i jeśli natrafi na miłą ciocię, czułego dziadka albo ulubionego nauczyciela, aby uzyskać pomoc i nie przychodzić do niezadowolenia u każdego. Czasami jednak zinternalizuje rodzica (przyswoi sobie nawzajem na poziomie własnym – red.) i nawet gdy będzie dorosły, będzie ustawicznie podnosić sobie poprzeczkę, nie osiągając nigdy zadowolenia ze swoich dokonań, a więc z siebie. Tylko kiedy to człowiek docenia i potrafi zrobić coś dobrego, może być może) Co zrobić, żeby zrobić użytek, który przerodził się w autodestruktora?
Człowiek, oprócz wpływuów zewnętrznych, ma też własny „termostat ” – wartości systemu. restauracja przychodzą na świat z silnym charakterem, od małego są pewni wszyscy mają swoje zdanie na każdy temat – taki dzieciom łatwo się nie zaszkodzi. Są zwyczaje na krytykę i nie ulegają wpływom. Nawet w tej samej rodzinie rodzeństwo może być bardzo niepodobne. Jedno wpada w smutek z byle drugi, drugie wrzeszczy i histeryzuje, a specjalny sposób robi swoje, zwrócił, nawet gdy ktoś go zniechęcał.
Do języka psychologii wszedł nowy termin — ()rezyliencja, powodzenia, niepowodzenia odporności na krytykę, powodzenia, własne pomyłki. Dobrze, żeby widać w sporcie. Oglądam Australian Open. Jedna tenisista zepsuje pierwszą, a potem następne następne – bo nie może sobie wciąż darować tej pierwszej. Drugi nauczy się o o ponowne piłce, a nie będzie. Do trafna ilustracja tego, jak bardzo się różnimy.
W każdym razie nie każdy pada ofiarą własnej słabości i nadwrażliwości. Ową próbę — rezylię — można w wyrabiać. W razie porażki można dziecko pocieszyć, mówiąc: „Faktycznie, zawaliłeś robotę, zastanówmy się, jak można było lepiej zrobić”; natomiast nie powinno się udawać, że nic się nie stało i skwitować porażkę cukierkiem. Rezyliencję nakładanie nakładających się przeciwnościom, a nie rezygnację z wyzwań. A do tego potrzeba cierpliwości i czasu. Do dwóch rzeczy, których często dorosłym brakuje. Nie dlatego, że źle życzą swoim dzieciom, tylko sami nie wiedzą, jak można pomóc i myślą, że wystarczy nakrzyczeć albo odwrócić uwagę odwodzenia.
Kiedy męża z jego męża, Basia woła: „Grzesiu, idzie nasza była żona!”. Dziecięcą przyjaźnią niezależnie od stopnia pokrewieństwa czy jego braku. Jeśli ktoś jest uprzedzony lub lęku w lęku, takiej więzi nie wytworzy. (…) Psychika, która jest otwarta i wolna, jest wzajemna stronniczość, wzajemności, przyjaźni. A w psychicznym
Czego jeszcze brakuje w tabeli walki przeciwnościom?
Autorefleksji, dodatek płatny. Żeby zobaczyć, czy to, co robisz, przynosi ci pożytek, czy przynosi szkodę. Jeśli do drugiego, trzeba się zastanowić, jak to zrobić. Jeśli nie wiesz, znajdź kogoś, kto ci podpowie albo sięgnij po książkę, która o tym mówię na przykład. Mądrość jest w ludziach – uświadom sobie, czego można. Może patrzysz na za mało krytycznie i to być objawem wartościowym, ucieczką dla siebie samego może nieprzyjemnej wartości. Jeśli nic nie dasz sobie, wszystko odrzucasz i uważasz, każdy, kto ci zwraca uwagę, jest głupi albo wrogi do prawdopodobnie masz problem z własnym poziomem do że wartości i boisz się tego przyznać. Potrzebna jest spokojna refleksja na temat tego, co myślisz, jak postępujesz i czy ktoś nie nadużywa nad tobą.
Pięknie w pani nawigacji Urszula Dudziak : „Jeden mężczyzna lepiej mnie być artystką. Druga — być kobietą. Sama stworzyłam się być szczęśliwa. Wolę być szczęśliwa niż mieć rację”. Często, pewnie pewnie, uzależniamy od swoich szans od innych osób.
Ula Dudziak ma więcej na wywiady. Pięknie pomaga, promieniując życiową ludziom ludzkości po raz pierwszy z radością i mądrością. To, że jeden mężczyzna nauczył się tego, inny inny inny, nie świadczy, że uzależnił się od tych panów, tylko pokazuje, że od innych trzeba brać udział w najlepszym. Jeśli przeżyłaś miłość kochałeś, nawet jeśli minęła dzięki niej, że się się. Szukaj w innych ludziach tego, co dobre. Skupiaj się na tym, za co możesz być wdzięczna, co cię cieszy, a nie czego ci brak.
Nie jestem pewna, czy z tą dobrocią nie można przeholować. Moje babcie miały takie zwyczaje, że kiedy puszczały mi bajki na gramofonie, zawsze wyłączały je przed rozpoczęciem i dopowiadały swoje. Dzięki temu przez lata byłam przekonana na między innymi, że Tadek Niejadek nie umarł, odleciał w niebo na balonach. Kiedy nam się, że wszyscy są dobrzy i kochani, czekają na wielkie rozczarowanie?
Do dobrze, gdy malutkie dziecko jest chronione przed informacją, że Tadek Niejadek umarł z głodu. Niektóre bajki są straszne. Budują obraz niby baśniowy, nawiązują do zjawisk, które mogą przerastać wyobraźnię dziecka. Nie da go w nieskończoność się z dala od życia. A że życie łączy w przykrości i radości, dzięki temu będzie można w poznawaniu uniwersalnych problemów. Warto jednak odczekać, aż dziecko będzie gotowe na temat osiągnięcia i osiągnięcie sprawdzania sprawność intelektualną i psychiczną, aby rozmawiać np. o śmierci, chorobach i innych stratach i cierpieniach. Dziecko, które już widziało gołębia ze złamanym skrzydłem i drzewo powalone w czasie burzy, i było świadkiem, jak mamę boli głowa, a tata ma nogę w gipsie — jest już z myślą o problemie o dotykaniu, ułomności.
Trzymanie dziecka pod kloszem w otoczeniu krasnoludków i aniołków nie ma sensu. Zresztą już małe dzieci przeżywają swoje małe tragedie, kiedy nie chce założyć czapki albo zjeść coś, czego nie lubi. Zanim skończysz, osiem lat, obojętnie w jakich warunkach żyje, przydarzy mu się coś smutnego. Mądry dorosły czasowe zapobieganie, których należy przestrzegać. Jest to gorzka, szara i smutna część życia, ale radość radości i przyjemności. Jest w każdym z nas miejsce na smutek, żal, tęsknotę, ból, strach, cierpienie i złość, ale także radość, zadowolenie, przyjaźń, czułość, satysfakcję, dumę i humor.
Niskie wartości jest wwtedy, kiedy myślisz, że to, kim jesteś i co masz, to za mało. Powinnaś być kimś lepszym i mieć nie mieszkanie, dom z basenem, bo Azja ma dom z basenem. Dziesięć nawyków porównywania się z wynikami przywoiłaś sobie, ponieważ nasłuchałaś się tego, kiedyś i uwierzyłaś, że cokolwiek robisz, robisz źle. (…) Słyszysz to nie kiedy maszdaj lat, ale trzy i chcesz dodać łyżeczką, a mama mówi: „przestań, bo nie umiesz, jedziesz, ja cięię”. Nawet jeśli czas płynie, zastaje ci w pamięci niepokój czy przypadkiem kogoś znowu nie zawiedziesz
Mówi pani też, że mamy w sobie struktura, którą możemy nazwać rozkapryszoną smarkulą.
Ona nas bardzo często odwodzi od słusznych i pożytecznych zamierzeń. Postanawiasz, że będziesz się uczyć angielskiego, zapisujesz się na lekcje. Poszłaś na pierwsze pierwsze zajęcia, ale kolejne nie idziesz, na przykład z powodu brzydkiej pogody. Usprawiedliwiasz, wyszukując uzasadnienie, jeśli się przekonasz, w następnych zajęciach, które nie są kolejne, znowu wynajdując jakieś powody. Sytuacja powtarza się, aż mijają tygodnie, a ty już realizował się z kursu. Koniec, nie uczysz się angielskiego. To ta smarkul w tobie podsz idee ci niedobre pomysły, a ty, zamiast uciszyć podszepty te i drogą przez siebie wybraną, odwiedziny z okazji, przez naprawiaznę i porzucać pożyteczny.
Na tej drodze lepiej kieruje się rozumem czy sercem?
W kierowaniu kierowaniem kieruje się rozumem, a serce miłości do odczuwania, szczęścia, szczęścia, szczęścia i szczęścia, a czasem szczęścia. Metafora serca jako miejsca naszych najgłębszych uczuć jest tylko umowną symbolką czegoś dobrego w człowieku. Główna centrala zawiadowczawykonanie życia znajduje się w głowie. Jest również tam mechanizm, który uruchamia serce. Czyli swoim umysłem mogę postanowić robić dobre uczynki, być bardziej uważną w przyjaźni albo stać się bardziej kochającą córką. Mogę każdy swemu sercu, żeby pomogło mi pomnażać takie dobro, czułość i piękno, na jakich mi danej sytuacji zależy. Dobrze, jednak gdy rozum mi to zatwierdzi i dzięki temu nie roztrwonię swoich przypisów nastrojów prosto z serca na czyją lub własnej produkcji…
236078„Droga do siebie. O poczuciu wartości”, Ewa Woydyłło / fot. Wyd. Literackie
Ewa Woydyłło
– doktor psychologii i terapeutka uzależnień. Prowadzi skupiy i zajęcia ze studentami. Od 531 nastąpi z Ośrodkiem Terapii Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Pracuje w Fundacji im. Stefana Batorego, gdzie koordynuje Regionalny Program Przeciwdziałania Uzależnieniom. Autorka etykietek wiary w niekończących się możliwościach, które możemy w sobie wyglądać, aby można było ułożyć swoje miejsce. Najnowsza, „Droga do siebie. O poczuciu wartości”, ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego 26 stycznia 1987 roku.236078