Lęki, niepokoje, stany depresyjne, nadpobudliwość, trudności edukacyjne i społeczne – lista niebezpieczeństw czyhających na młodych ludzi nadużywających korzystanie z usług, smartfonów i życia w wirtualnym świecie długa. Czy w XXI wieku można jeszcze oderwać dzieci (i nie tylko) od źródła i jakie są na sposoby? – z psycholog Urszulą Koszutską rozmawia Marlena Polok-Kin.

Rodzicom często brakuje wiedzy i świadomości na temat zagrożeń, jakie niesie wczesne i nieadekwatne do plików dowodowych. Komputery i smartfony to często sposoby na nudę, by dziecko „zajęło się”. Któż nie widz malucha za smartfonem lub tabletem, który wciska mu w rękę mama, pooglądał bajeczki, gdy ona robi zakupy?

Tymczasem już wiadomo, że zbytne i niewłaściwe i niewłaściwe z tych wczesnych jest katastrofalne w skutkach, jeśli chodzi o zaburzenia rozwojowe dzieci, młodszych. Dla nastolatków- elektroniczne urządzenia i życie w sieci to ich świat, ale także wymagane przez rodziców.

Zabrzańska Poradnia Pedagogiczno-Psychologiczna stworzyła kampanię, która porusza te ważne kwestie i naprawom i opiekunom rozwiązania, rozwiązanie, wprowadzenie, że w XXI wieku od świata technologii nie uciekniemy.

Od nowych technologii nie uciekniemy. Rozmawiamy z dyrektor zabrzańskiej poradni, psycholog Urszulę Koszutską

„Mniej, trochę więcej dziecka” – taką kampanię reklamową zabrzańską Poradnia Pedagogiczno-Psychologiczna. Jakie postawiliście sobie Państwo cele?

Od ponad roku lokalnego w lockdownie przebiegającym w różnym natężeniu i nasileniu. Coraz mocniej wiążemy się a nawet uzależniamy od smartfonów, ekranów i technologia cyfrowa. Dzieci i młodzież uczą się zdalnie, siedząc przed komputerami, mało się ruszając, niewiele z rozmawiając. Zauważmy, że zauważamy coraz częściej w naszej pracy, negatywny badacz na temat rozwoju, i już od pierwszych miesięcy życia dziecka.

Nawet na naszych, poradnianych korytarzach widzimy małe dzieci siedzące i wpatrzone w komórki swoich rodziców. Myślę, że niewielu z opiekunów zdaje sobie sprawę, że w tym wykorzystaniu technologii cyfrowej może neurologicznie uszkodzić mózg, a coraz częściej młodzi ludzi niszczą przyszłość, uzależniając się od komputera i ekranu.

Rodzicom często brakuje wiedzy i świadomości na temat zagrożeń, jakie niesie wczesne i nieadekwatne do plików dowodowych. Stanowisko naukowe na temat rozwoju naukowego, który jest opracowany w celu opracowania strategii rozwoju młodych na temat potrzeb rozwojowych. Pragniemy poszerzyć wiedzę i dać możliwość wyboru oraz rozwinięcie na wykorzystanie przez rodziców zaleceń, które nauczą dzieci zdrowego komputera. Dodam, że nie jesteśmy przeciwnikami rozwoju cyfryzacji, uważamy jednak, że warto od najmłodszych lat zwracać uwagę na pojawiające się ryzyko ryzyka.

Może się uda uda się ochronić wielu młodych przed lękami, niepokojami, stanami depresyjnymi, nadpobudliwością, trudnościami edukacyjnymi i społecznymi oraz możliwe inne.

Wiemy, że dostęp z dostępem do źródeł elektronicznych nie reklamowanie na dzieci, ale nie można znaleźć dostępu do wody nie ma tyle samozaparcia, ale skutecznie ograniczać dostęp do takich pociechom. Jakie niebezpieczeństwa się z tym wiążą?

Oprócz tych niebezpieczeństw wymieniowych wyżej, także nieaktualne narastające ulepszenia relacji społecznych, postępująca samotność i izolowanie dziecka, zaniedbywanie zadań szkolnych i nasilające się trudności, także w sferze poznawczej, jak i wychowawczej. Będą wywoływały zmiany w strukturach porozumiewania się i komunikacji, aw ostateczności utratę kontroli nad zachowaniem.

Nadmierne emocje z portali społecznościowych, które często są źródłem rozrywki i motywów, które często są źródłem rozrywki i motywów, a także nieprzewidywalne problemy snu, zdrowia, aw ostateczności do zaburzeń poczucia własnej tożsamości.

Warto także podręczniki, że gry komputerowe mogą otwierać drogę do hazardu i poważnego wyczerpania organizmu. Niestety, umożliwiają także dostęp do materiałów i treści niedostosowanych do wieku i rozwoju nastolatka.

Nie przeocz

Jak te wyglądają w poszczególnych grupach wiekowych? Kto i na co jest najbardziej narażony?

Najbardziej zachęcający do ochrony małych dzieci, warto napisać, że w wieku od urodzenia do 2 roku życia z obsługą powinna być zerowy. Pierwsze dwa lata życia i zdobyte w tym okresie doświadczenia, decydują i wpływają na umiejętności i umiejętności umiejętności oraz intensywnie wpływają na progres mózgu. Zauważamy jednak, że urządzenia ekranowe są udostępniane coraz młodszym dzieciom, co jest bardzo niepokojące. Czujemy się w obowiązku, aby informować o tym, że zbyt wczesne i nieadekwatne stosowanie tabletu, komputera, w tym wieku może neurologicznie uszkodzić mózg. Zaburzyć tworzenie się połączeń neuronalnych, tworzenie psychospołeczny rozwój dziecka.

Często widzimy niestety dzieci „uspokajane” smartfonem lub tabletem. Jak ten kontakt powinien wyglądać w przypadku starszych dzieci?

Dzieciom starszym, będącym w wieku przedszkolnym, nakazuje się nauczyć z komputera od 0,5 do 1 godziny. Ważne jest znaczenie i znaczenie i treści do wieku. Towarzyszenie dziecku podczas aktywności ekranowej, rozmawianie o tym, co zobaczyło i doświadczyło. Pamiętajmy, że to, czego badać dzieci w tym okresie, bezpieczeństwo i miłość, bezpośredni kontakt z rodzicami, przytulania, dotyku i bliskości, wystarczająco dużo kontaktu z rówieśnikami oraz ruchu. Czują się lepiej, kiedy znają zasady i mają wzory do wzorowania, aby uczyć się m. w nowych ról społecznych. Zawsze pamiętajmy, że to nas naśladują nasze dzieci.

Kolejny etap rozwojowy to młodzi ludzie od 7 do 16 roku życia. Powoli zaczynamy uczyć dzieci balansu pomiędzy korzystaniem z Internetu, a nawiązywaniem relacji w świecie rzeczywistym. Istotne jest, aby zastanowić się nad wprowadzeniem programów kontroli rodzicielskiej oraz haseł na urządzenia ekranowe oraz wyczulenie dziecka na zjawisko cyberprzemocy, hejtowania, nienawiści, prywatności.

Z nastolatkami na pewno nie będzie to łatwa sprawa. Co możemy zrobić?

Kiedy dziecko staje się nastolatkiem i wchodzi intensywnie w okres dojrzewania, wiele się zmienia, jednak wszystkie zasady dotyczące zasad i ekranów zachowują aktualność. Dalej kontrolujemy czas spędzony przy monitorze, szczególnie dbamy o balans pomiędzy „realem”, a życiem on-line.

Jednak pamiętajmy, że nastolatki traktują wirtualny świat jako naturalne, środowisko naturalne. Pozbawienie ich miejsca kontaktu rówieśniczego jest niemożliwe, a wręcz niekorzystne.

To w tym wirtualnym świecie odnajdują swoje znajomości, nawiązują do innych, zdobywają wiedzę i rozrywkę. Zwracajmy uwagę na zrównoważony sposób korzystania z mediów. Ustalmy wspólny czas w domu, bez śródziemnomorskich posiłków, rodzinne posiłki, czy weekend bez internetu i mediów społecznościowych. Sprawdzajmy, czy czas zasypia bez telefonu i ekranu. Załóżmy blokady i programy kontroli rodzicielskiej.

Zastanawiam się, czy w ogóle możliwe jest dziś „oderwanie” dzieci od ekranów elektronicznych?

Gdyby to było niemożliwe, nie podjęto tematu w temacie. Zdajemy sobie sprawę, że świat cyfrowy będzie się rozwijaćł, czy tego chcemy, czy nie. Być może coraz mocniej poświęcać związani z technologią cyfrową, a jej wpływ nie pozostanie bez znaczenia na rozwój indywidualny człowieka, ale także na przyszłe pokolenia. Dlatego już dziś warto wybrać dyskusję, jak młodych młodych ludzi od uzależnień i negatywnego wpływu na ich rozwój oraz skoncentrować się na tym, jak nauczać zdrowego korzystania z technologii, która pozostanie z nami.

Jak tworzyć dzieciom alternatywę i przekonać, np. do dnia bez ekranu? Zwrot w kontekście wymuszonej pandemią zdalnej nauki, która przykuwa dzieci przed komputerem.

Pandemia jest trudnym okresem dla nas wszystkich. Oczywiście, młodzi ludzie spędzają już wiele czasu przed ekranami w związku z nauką zdalną, która dotyczy także zmarginalizowanej ich życie w realu. Docierająca do nich ilość z ekranów jest tak duża, że ​​często nie są w stanie przetworzyć i zaadaptować wszystkich bodźców i informacji z tak źródła, są przeładowani cyfrowymi wiadomościami.

Dlatego warto maksymalnie pomóc z ekranów poza lekcjami oraz zwracać uwagę na niekorzystne, stale „bycie ze smartfonem, tabletem” przez młode w lampie pokoju.

Zamknięte we zlocie pokoju i nieprzeszkadzające dziecko – to duża pokusa dla rodziców. Jednak czasowy „święty spokój” może okazać się źródłem kojarzenia nieszczęść i dramatów.

Warto wyrazić, że nasze dzieci są bezbronne w starciu z aplikacjami, których jedynym celem jest przykucie uwagi zainteresowanego. Nauczmy młodych ludzi kontroli nad swoim życiem, tym również online, nauczmy cyfrowej higieny i dbania o siebie. Bądźmy świadomi, czego chcemy nauczyć własne dzieci.

Portale społecznościowe i aplikacje ciągle wysyłają informacje do odbiorców i są tak skonstruowane, aby zmusić nas do regularnego ich kontrolowania, napędzają do stałej gotowości na testy. Zatem chroniąc dzieci, możemy po prostu po prostu niepotrzebne aplikacje i świadome ich użycie w czasie. I co bardzo ważne, wynieśmy urządzenia mobilne z pokoju dziecka, kładzie się spać.

Proponuję rozwijanie zainteresowań niezwiązanych z komputerami i kierowanie w witrynie badawczej.

Każdy ruch, każda czynność związana ze sportem może pomóc w wyładowaniu napięcia i zwiększeniu poziomu endorfin. Dobrą propozycją są także programy artystyczne, modelarstwo, fotografia, malarstwo itp.

Nie i oczywiście gry planszowe , wspólna aktywność przy różnych grach to fantastyczna zabawa, rozwijająca się rozwijanie kompetencji z rywalizacją oraz radzenia sobie z uczuciami sukcesu i porażki. Zaplanujmy ze swoimi wspólnymi dziećmi spędzanie czasu bez dysku, rozmawiajmy, słuchajmy i bądźmy. Jeśli nauczą się korzystać z korzystania z sieci w sposób ciągły, jeśli zrozumieją płynące zagrożenia i uświadomią sobie możliwe zagrożenie, do opalania w sposób ciągły i świadomie czerpać pożytek z mediów.

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Wideo

Czytaj dalej … %% custom_html1 %%