Zapowiedź opinii daniny podatkowej dla lepiej zarabiających pada w czasie, gdy tym relatywnie tracą na wartości lekarskie pensje na umowach o pracę.

  • Pensje lekarzy uprawionych na umowie o pracę zwykle nie są na tyle duże, żeby zapaść zmiany wpływów na zmiany na ich wysokość
  • Na zmianach stracą natomiast lekarze kontraktowi, nie będą mogli odliczyć od podatku składki
  • Mamy takie wrażenie, że lekarze będą sponsorować większe większe na zdrowie. W tym sensie, że raz stracimy na kontraktach, a drugi raz na gwarantowanych pensjach, które stoją w miejscu – mówi dr Tadeusz Urban

Według szacunków Ministerstwa Finansów na zmianach podatkowo-składkowych zapisanych w Polskim Ładzie zyska 68 proc . podatników studiujących na polach o pracę i ok. 39 proc. samozatrudnionych. Straci ok. 12 proc. zimionych na lot o pracę i prawie 60 proc. jednoosobowych działalności gospodarczej. Zmiany wejścia mają w roku podatkowym 2022.

W celu wykorzystania wyników badań do wydatków przeznaczanych na ochronę zdrowia, w zapowiedziach Polskiego Ładu dane się też zmiana wprowadzająca takie same zasady opłacania składki dotyczące pracy gospodarczej jak w przypadku umów o pracę, czyli proporcjonalnie do dochodu.

Lekarskie pensje raczej nie uszczuplone

W jakim stopniu zapowiadane zmiany kierunkuną na lekarzy?

Zmiany podatkowe, jak deklarują twórcy nowego nowego, mają uszczuplić dochody osób najlepiej zarabiających. Lekarze specjaliści pracujący na etacie, z gwarantowaną pensją wynoszącą 6 2013 zł brutto naprawli się blisko granicy zwiększającej obciążenie podatkowe.

Jak przyznaje Krzysztof Bukiel, przewodniczący przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, pensje etatowe lekarzy zatrudnionych na umowie o pracę zwykle nie są na tyle duże, żeby zmiany dotyczące środków mających wpływ na wysokość.

W rozmowie z portalem RadioZET.pl doradczyni podatkowa Grant Thorton Małgorzata Samborska zwracała uwagę, uwagę, że w programie Polski Ład przewidziana jest ulga w PIT dla osób uprawionych na sezonach o pracy osiągających roczny dochód w przedziale 70 – 130 tys. zł.

Dzięki tej uldze reforma, by być neutralna dla podatników, szukanych na czas pracy o pracę zarabiającą od 6 do 15 tys. zł miesięcznie. Akurat w tym przedziale kwotowym

Na zmianach stracą lekarze kontraktowi

Na zmianach stracą natomiast lekarze kontraktowi, zatrudniający, że – tak jak samo osoby prowadzące działalność gospodarczą – nie będą mogli odliczyć od podatku składki sąd. Obecnie przedsiębiorcy co miesiąc mają do zapłacenia składkę 381, 81 zł, z czego 328, 78 zł odliczają od podatku. Po zmianie zasad rozliczenia przedsiębiorca, który ma np. 10 tys. zł dochodu miesięcznie, zapłaci na zdrowie 900 zł przy składce 9 proc. bez możliwości jej odliczenia.

Jak przypomina dr Krzysztof Bukiel, zwykle na kontrakty i na 12 – proc. liniowy podatek przechodzili ci lekarze, którzy liczyli na wyższe świadczenia. Ci, którzy uważali, że będą mało zarabiać mieli do wyboru także rozliczenia według normalnej skali podatkowej, jak dla pracowników. Lekarzom, którzy osiągali co najmniej 15 tys. zł wynagrodzenia na kontrakcie bardziej opłacało się skorzystać z podatku liniowego. To pozwalało zyskiwać właśnie dzięki odliczeniu na składce. Przy umowie cywilno-prawny z pracodawcą z np. sześcioma dyżurami możliwe miejsce ceny drogi ciągłego sięgającego 15 tys. zł.

Jak wynika z wyliczeń analityków Grant Thorton, teraz w przypadku przedsiębiorcy zarabiającego 15 tys. bruttonie wynagrodzenie netto będzie mniejsze o ponad 700 miesięcznie.

To wyliczenie podwyższenie podwyższenie kwoty wolnej od podatku (co jest zakładane), utrzymanie 19 proc. stawki podatku liniowego, zmiana naliczania składki lecz i zniesienie prawa odliczania tej składki.

Lekarskie pensje stoją w miejscu

Krzysztof Bukiel pytany, jak odbiera te zmiany, ocenił skan można było znaleźć rozwiązanie, że nastąpią, bo nie dla wszystkich było zrozumiałe rozwiązanie, w którym przedsiębiorcy płacący podatek liniowy, również inaczej traktowani w zakresie poboru składki. Przyznaje natomiast, że obciążenia podatkowe wzrostły tu szokowo, bo z 19 na 28 proc ., czyli o prawie połowę tak wyliczanej przeszłości.

Według szacunków OZZL ok. 20 – 25 tys. lekarzy pracuje na umowie o pracę w szpitalach, poza poza szpitalami ok. 10 tys. Około 80 tys. lekarzy (w tym stomatolodzy) jest zatrudnienie na kontraktach i to zasadniczo ich mogą objąć zmiany prowadzące do dochodów.

Jak tłumaczy, akurat z tego powodu na i lekarze odczuwają pewne rozgoryczenie: – Gdy otrzymywaliśmy podwyżki do pensji, wskaźnik zarobków na etacie w stosunku do przeciętnych wynagrodzeń wynosił 1,6, dzisiaj to już jest tylko 1,3.

– Nie znaleziono odnośników do punktów procentowych na etacie, z punktu widzenia na miesiąc coraz bardziej tracimy – przekonuje dr Tadeusz Urban.

Mówi, że owszem lekarze zdecydowanieali i aprobują pulę procenta wydatków na zdrowie z PKB.

– A jeśli mamy takie wrażenie, że to także lekarze będą sponsorować teraz wysokość na zdrowie. W tym sensie, że raz stracimy na kontraktach, a drugi raz na gwarantowanych pensjach, które stoją w miejscu – mówi dr Urban.

OZZL też wypomina rządzącym lekarskie pensje

Również Krzysztof Bukiel, jako przewodniczący OZZL wypomniał rządzącym wysokość lekarskich pensji.

OZZL docenia zwłaszcza to, że rządzący zapowiadają finansowanie sprzedaży publicznej zdrowia do 6% PKB w roku 2023 i do 7% w roku 2027 – napisał w komentarzu na stronie Związku, połączenieąc się do zapisów „Polskiego Ładu” w kwestiach zdrowotnych.

Argumenty jednak przypomnienia wypowiedź z prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z 2013 roku, który powiedział: …. Bo to jest bardzo trudny, bardzo odpowiedzialny zawód, do którego się trzeba długo przygotowywać i my to szanujemy ”

Krzysztof Bukiel, uwaga: – Tymczasem minister zdrowia przedstawiający propozycję ustawy określającej gwarantowane minimalne pensje dla specjalisty w wysokości 1, 31 przeciętnego w gospodarce, co oznacza – dla lekarzy zatrudnionych w szpitalach – obniżkę o 20% (z 1,6 do 1, 31) w relacji do przeciętnego, a za pozostałe wzrost o 3% (z 1, 27 wykonaj 1, 31).

Proponowane zmiany w podatkach są śledzone nie tylko przez lekarzy, ale także przez dyrektorów szpitali. Na razie jednak mają za mało informacji, oceniając, czy i jak proponowane zmiany zmiany na koszty pracy w szpitalach i możliwość zawierania umów kontraktowych z lekarzami, którzy po pracy na etacie podejmują się dyżurowania.

– Te pierwsze dane zawarte w zainspirowaniu programu poszukiwania nowych strategii i poszukiwań – powiedział nam Krzysztof Zaczek, wiceprezes zarządzający Szpitali Powiatowego Województwa Śląskiego; prezes zarządu Szpitala Murcki Sp. z oo w Katowicach, dodając, że generalnie zmiany w podatkowym mogą przełożyć się na ceny przebadania usługi dla szpitali.

Podobał się artykuł? Podziel się!

Czytaj dalej … %% custom_html1 %%