- 25 stycznia sejmowej Komisja Zdrowia zajmująca się ustawą o jakości w opiece nad zdrowiem i zdrowiem pacjenta. Projekt jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie
- Zakłada m.in. wprowadzenie procedury w zakresie autoryzacji urządzeń, systemu kontroli jakości i bezpieczeństwa, systemu procedur kompensacyjnych, rejestrów medycznych czy nowych zasad akredytacji
- Minister zdrowia Adam Niedzielski podkreśla, że jest to kluczowa ustawa w 2023 roku w ochronie zdrowia i milowy krok dla reformy systemu
- Innego zdania jest m.in. środowisko lekarzy, a kością niezgody jest proponowany system no-fault. – Projekt wypacza pojęcie jakości i bezpieczeństwa – ocenia Porozumienie Organizacji Lekarskich
- – Jest bardzo duża rozbieżność w vacatio legis dla pojedynczych zapisów. Ustawa zapowiada się jako przełomową, a wprowadza się ją „na raty”, dopiero w 2024 czy 2025 roku – mówi członkini sejmowej Komisji Zdrowia Elżbieta Gelert (KO). Posłowie opozycji proszą o przesłanie zgłoszenia do projektu
Ustawa o jakości 25 stycznia w sejmowej Komisji Zdrowia
25 stycznia sejmowej Komisji Zdrowia zajmującej się odkładaniem od wielu miesięcy ustawy o jakości w opiece i zdrowiu pacjenta. Zapowiadany przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego projekt – jako milowy krok dla reformy systemu ochrony zdrowia w Polsce – pierwsze czytanie w Sejmie.
– Zmieniamy fundamentalnie świadczenie i premię za jakość świadczenia – wówczas zwracamy uwagę na Adama Niedzielskiego.
W trakcie wystąpienia posłów padło wiele uwag do propozycji zmian, a Grzegorz Braun (Konfederacja) złożył wniosek o odrzucenie projektu w całości, który przeszedł w głosowaniu i skierowano ustawę do wykonania prac w Komisji.
„Zapowiadana jako przełomowa, a wprowadzana na raty”
– To ustawa spełniająca normę, służebność działania już w ochronie zdrowia i zasadność sprawdzenia – ocenia się w Rynkiem Zdrowia posłanka Elżbieta Gelert (KO), członkini sejmowej Komisji Zdrowia.
– Liczymy, że w trakcie dyskusji padło wiele wyjaśnień, ponieważ niektóre z nich są całkowicie nie do pomyślenia – przesłane.
Posłanka zapowiada, że będzie prosić Ministerstwo Zdrowia o wyjaśnienie zapisów dotyczących obszaru zarządzania jakością, gdzie jest mowa o wdrożeniu systemu zarządzania, nadzorugo przez niezależną i uprawnioną w tym zakresie rozszerzoną akredytację certyfikatem ISO.
– Niezrozumiałe jest również w części dotyczącej zdarzenia rutynowego, gdzie zapisano, że w ciągu 72 godzin od zdarzenia niepożądanego należy je uznać za prawidłowe. Bardzo często później o jego wystąpieniu pojawimy się później – przetłumacz Gelert.
Jej pochodzenie samo też przynosi odszkodowanie za śmierć w przypadku zdarzenia nagłego w wysokości 100 tys. nie zamknie się. – Wątpię, aby rodzina zmarłego przy takiej liczbie odstąpiły od warianty na drodze cywilnej – przyznają.
– Zaskakujące jest także wdrażanie tej ustawy. Jest bardzo duża rozbieżność w vacatio legis dla pojedynczych zapisów. Zapowiada się jej jako przełomową, a wprowadza się ją “na raty”, dopiero w 2024 czy 2025 roku – wprowadza.
– Największym zaś nieporozumieniem jest, że akredytacje udzielać ma płatnik. Chcielibyśmy, aby odwołać się od wyjaśnienia zasady takiego założenia – proszę posłanka Gelert.
„Projekt jest niedopracowany i zawiera fundamentalne błędy”
– Projekt wypacza pojęcie jakości i bezpieczeństwa – zamiast tego ustawę ocenia Porozumienie Organizacji Lekarskiej, które przy okazji procedowania wznowiło wymianę dokumentu.
Zdaniem POL-u, które tworzą Naczelna Izba Lekarska, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Porozumienie Zielonogórskie, Porozumienie Chirurgów Skalpel oraz Porozumienie Rezydentów, “projekt jest niedopracowany oraz zawiera fundamentalne błędy”.
– Nie uznawanie takiej koncepcji, jak kultura normalnego traktowania czy prawdziwy system no-fault. Posiadanie zapisów dotyczących współpracy dla środowiska, promujących współpracę nieufność i konflikty, brak współpracy w poprawie jakości i bezpieczeństwa – podkreśla Porozumienie.
– Mimo wielomiesięcznych prac nad projektem jest on daleki od przewidywań i powstałych przyczyn, a niektóre jego części dot. m.in. wykonanie czynności czy działań represyjnych i kar są zwykłe dla pracowników ochrony zdrowia i pacjentów – czytamy w dokumentacji, gdzie zwrócono uwagę, że treść projektu uległa zmianom w trakcie pracy Komisji Prawniczej i nie została poddana poddanym konsultacjom.
“Kształt nie może być wypracowywany pod dyktando jednej strony”
Właśnie głównym systemem no-fault jest kością niezgody między Ministerstwem Zdrowia a medykami, na co zwracają uwagę od wielu miesięcy.
– Z błędem, a także ze zdarzeniami, które nie zostały wyciągnięte. Mamy za cały system karania, który sprawia, że atmosfera stosowania zamiatania tych błędów i zdarzeń pod badaniem – podkreśla Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, który w sierpniu pojawił się rok zorganizował debatę na temat bezpieczeństwa i jakości leczenia pacjentów, zapowiadając swój projekt ustawy o bez winy.
– Całkowity brak odpowiedzialności karnej oznaczałby, że zawód lekarza jest traktowany zupełnie inaczej niż wszystkie inne zawody, gdzie również może dojść do poważnych incydentów. Nie ma więc przesłanek, żeby akurat ten zawód miał takie uprzywilejowanie – wtedy w takim razie wszedł z Rynkiem Zdrowia ministra Adama Niedzielskiego, podkreślając, że “to jest układ, którego kształt nie może być wypracowywany pod dyktando jednej strony”.
W trakcie pierwszego czytania w Sejmie (11 stycznia) posłowie opozycji za zgłoszenie w trakcie pracy sejmowej Komisji Zdrowia pomocy społecznej do projektu.
– jesteśmy na zewnątrz w Komisji. Aby, żeby ustawa gwarantowała i dawała najwyższą jakość przepisów i stosowania tam, zaczęto wtedy Adam Niedzielski.
Co zakłada ustawę o jakości w opiece nad pacjentem
Ustawa o jakości zapewnia pomoc w zakresie:
- autoryzacja udziałów w działalności leczniczą;
- monitorowanie bieżącej sytuacji;
- usprawnienia akredytacji w ochronie zdrowia;
- ułatwienia wypłaty pacjentom incydentów medycznych;
- tworzenia i prowadzenia rejestrów mechanicznych.
Jak zapewnić ośrodek zdrowia, wprowadzenie przepisów i przepisów
- wspomaganie diagnostyki i leczenia przez systematyczną ocenę wskaźników jakości;
- stałe udoskonalanie praktyki przez obsługę rejestrów medycznych;
- procedury bezpieczeństwa i postępowania pacjenta przez rejestrację i zdarzenie zdarzenia;
- warunków do oceny jakości usług instytucji finansowych ze środków publicznych i upubliczniania tych informacji;
- udostępnianie wyników opinii publicznej;
- ustanowienie warunków umożliwiających finansowanie motywowanie podmiotów udzielających świadczenia usług instytucji finansowych ze środków publicznych do wsparcia poziomu jakości;
- udoskonalić wykorzystanie środków publicznych w obszarze zdrowia;
usprawnienie dochodzenia do procedury z tytułu zdarzenia medycznego.
Pełna treść projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i postępowaniu pacjenta do pobrania poniżej.
Materiał chroniony prawem autorskim – zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:
Czytaj dalej…%%custom_html1%%